KOMPLET PUNKTÓW BYŁ BLISKO

 

Kilkunastu sekund zabrakło Gryfowi, aby zaksięgować na swoim punkcie kolejne trzy punkty. W doliczonym czasie gry Granit zdołał zdobyć bramkę i w Zawadzie padł remis 1:1 (1:0).

Spotkanie od pierwszych minut mogło się podobać. Oba zespoły grały agresywnie, szybko doskakując do rywala. Już w pierwszej akcji Mikołajowi Grzędzie zabrakło centymetrów, aby przenieść piłkę nad bramkarzem Granitu. Po drugiej stronie Patryk Dobromilski wyciągnął się jak struna, wybijając groźne uderzenie na róg. W 23 min. aktywny Dawid Gierała huknął w słupek, ale kilka minut później już się nie pomylił. Z autu wrzucał Michał Wolanin, goście wybili piłkę na piętnasty metr, a Songo bez zastanowienia huknął z woleja przy słupku, dając Gryfowi prowadzenie.

Po zmianie stron przewagę osiągnął zespół Marcina Popławskiego. Goście dłużej utrzymywali się przy piłce, ale Gryf groźnie kontratakował. W 57 min. Dawid Gierała minął trzech rywali i dograł do Rafała Kycki, który z szesnastu metrów uderzył tuż nad poprzeczką. Po godzinie gry ładnie dośrodkował Krystian Wołoch, a zamykający akcję Dawid Dobromilski główkował w poprzeczkę. Przyjezdni odpowiedzieli błyskawicznie i Dawid Krawiec z dwunastu metrów uderzył tuż obok słupka. W 75 min. kolejny groźny wypad Gryfa. Bartosz Klimkowski został zatrzymany na linii pola karnego, a Patryk Kierepka trafił w bramkarza. W rewanżu Cezary Pęcak z bliska uderzył obok słupka. W kolejnych minutach dwie dogodne sytuacje zaprzepaścił Damian Baran. Najpierw nie opanował piłki po świetnym prostopadłym podaniu Dawida Dobromilskiego, a w kolejnej akcji przymierzył w słupek. Po chwili w sytuacji sam na sam z Patrykiem Dobromilskim znalazł się Mateusz Misztal. Bramkarz Gryfa był jednak górą. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry przyjezdni wrzucili piłkę w pole karne Gryfa i Hubert Iwaniuak mocnym strzałem przy słupku doprowadził do wyrównania.

– Jestem zły na zespół, że nie utrzymaliśmy koncentracji do końcowego gwizdka. Daliśmy się niepotrzebnie zepchnąć w końcowych minutach, a powinniśmy grać zdecydowanie wyżej, tak jak to miało miejsce we wcześniejszych spotkaniach. Wygrać się nie udało, ale jeden punkt z wymagającym przeciwnikiem na pewno szanujemy – ocenił spotkanie trener Sebastian Luterek.

Mimo remisu warto podkreślić, że w jedenastu dotychczasowych spotkaniach ligowych ekipa Sebastiana Luterka doznała tylko jednej porażki i z dorobkiem 22 pkt. pewnie zmierza do grupy mistrzowskiej.

W niedzielę (30.10) o 14.00 Gryf zagra na wyjeździe z Kryształem Werbkowice.

GRYF GMINA ZAMOŚĆ – GRANIT BYCHAWA 1:1 (1:0)

Bramki: Gierała 28 – Iwaniak 90+4

Gryf: P. Dobromilski – Wolanin. D. Dobromilski, Tomasiak, A. Cymerman (55 Wołoch) – Sałamacha (55 Pupeć), Dębicki (62) – Kycko, Gierała, Woźniak (55 Klimkowski) – Grzęda (70 Kierepka)

Żółte kartki: Kycko, Pupeć, Wołoch, Grzęda

Sędziował: Przemysław Kasztelan.

Strategiczny Partner Gryfa

Główni Sponsorzy Klubu

Oficjalny Sponsor Klubu

Mecenasi Roczników Akademii Gryf Gmina Zamość

Partner Technologiczny

Partner Techniczny

Partnerzy wspierający

Wsparcie sektora publicznego

STS Gryf Gmina Zamość

Made with in aionline.pl
Call Now Button