Na remis w Łaszczowie

Wynikiem 3:3 zakończyło się sobotnie spotkanie ligowe młodzika z Koroną Łaszczów.
Mecz w Łaszczowie był prawdziwym rollercoasterem a jego wynik rozstrzygnął się w ostatniej minucie.
Zawodnicy z rocznika 2012A pod wodzą Jacka Szczyrby wybrali się na wyjazdowy mecz w składzie:
Marczuk, Saputa Kacper, Saputa Filip, Mazur,Kata, Kuźma, Jachymczyk, Sarzyński Skuba Sokołowski, Sobczuk, Czuk, Łepik.
Cześć
Rozpoczęcie rundy rewanżowej na remis 3-3. Prawdziwy rollercoaster. Wygrywaliśmy my po golu Skuby 1-0. Jednak szybko po dwóch błędach przy stałych fragmentach gry przeciwnicy wyrównali a następnie wyszli na prowadzenie 2-1. Przed przerwą Czuk wyrównuje stan rywalizacji do przerwy.
Po powrocie do szatni podopieczni trenera Szczyrby zaprezentowali bardziej składne akcje dokumentowane bramką Skuby na 3-2.
Niestety prowadzenia nie udało się utrzymać, mimo wielu sytuacji i to się zemściło na minutę przed końcem. Po kolejnym rzucie różnym ambitni gospodarze wyrównują na 3-3.
– Na pewno mamy niedosyt po tym meczu , ale pierwsze mecze po długiej przerwie nie zawsze grane są na dobrym poziomie. Czekamy z niecierpliwością na mecz u siebie, żeby poprawić sobie humory – podkreśla trener Szczyrba.
Dziękujemy za walkę i wielkie emocje! #RazemTworzymyPrzyszłość