Bezbramkowy remis z Lutnią

Choć kibice Gryfa ostrzyli sobie zęby na komplet punktów, musieli zadowolić się jednym.

Podopieczni Sebastiana Luterka rozpoczęli bowiem rywalizację w grupie spadkowej hummel IV ligi od remisu z Lutnią Piszczac 0:0, a wynik ten nie krzywdzi żadnej z drużyn.
Jako pierwsi zaatakowali groźnie miejscowi. Damian Baran uderzył jednak zbyt lekko i bramkarz gości nie miał problemów z obroną.


Kilka minut później prawym skrzydłem przedarł się Kamil Woźniak, który wycofał przytomnie na szesnasty metr. Tutaj czekał już Sebastian Magryta, ale w dogodnej sytuacji huknął wysoko nad poprzeczką. Kolejne fragmenty to przewaga gości, którzy kilkukrotnie groźnie wstrzeliwali piłki w pole karne gospodarzy. Defensywa kierowana przez Dawida Dobromilskiego była jednak czujna. Kilka minut później z rzutu wolnego pięknie przymierzył Sebastian Całka. Piłka na szczęście dla miejscowych trafiła w słupek, a poprawka jednego z graczy Lutni była niecelna.
W odpowiedzi Igor Szczygieł ładnym przerzutem uruchomił Kamila Woźniak, który podciągnął kilkanaście metrów i huknął tuż obok słupka.


W 54 min. przed idealną szansą stanął Hubert Sałamacha. Bramkarz gości przytomnie skrócił jednak kąt i zdołał wyjść obronną ręką z sytuacji sam na sam. W kolejnej akcji bliski szczęścia był natomiast Igor Szczygieł, który płasko przymierzył w … słupek. W odpowiedzi Paweł Zabielski kropnął tuż nad poprzeczką. Końcowe minuty to przewaga Gryfa, któremu jednak w decydujących momentach brakował dokładności. Goście odgryzali się zaś groźnymi kontrami i Kamil Tomczyszyn musiał wykazać się niemałymi umiejętnościami.

– Jeżeli meczu nie da się wygrać, to należy go zremisować. Myślę, że ten wynik nie krzywdzi żadnej z drużyn. Lutnia, wzmocniona graczami z Białej Podlaskiej, prezentowała się solidnie w środku pola, a z przodu miała naprawdę, kim postraszyć. My natomiast kończyliśmy mecz z ośmioma młodzieżowcami w składzie. Szanujemy ten punkt i gramy dalej.
Zgodnie z naszymi przewidywaniami każdy mecz będzie bardzo ciężki – ocenił spotkanie trener Sebastian Luterek.

A już w środę (27.00) o 17.00 Gryf zagra na wyjeździe z Włodawianką.

Gryf Gmina Zamość – Lutnia Piszczac 0:0
Gryf: Tomczyszyn – Magryta (46 Sałamacha) – D. Dobromilski (77 Posikata), Tomasiak, A. Cymerman (77 P. Cymerman) – Woźniak (59 Dołba), Kierepka, Baran, Szczygieł, Wołoch – Klimkowski.

Sędziował: Przemysław Kasztelan.

Strategiczny Partner Gryfa

Główni Sponsorzy Klubu

Oficjalny Sponsor Klubu

Mecenasi Akademii Gryf Gmina Zamość

Partnerzy wspierający

Wsparcie sektora publicznego

STS Gryf Gmina Zamość

Made with in aionline.pl
Call Now Button