Gryf twardy jak Stal

 Arcyciekawe widowisko zobaczyli kibice w Zawadzie. Gryf wypracował sobie mnóstwo sytuacji bramkowych, a mimo tego do 73 min. przegrywał ze Stalą Kraśnik 0:2. Mało tego, gospodarze grali od 47 min. w dziesięciu po czerwonej kartce Przemysława Dębickiego. Ekipa Sebastiana Luterka pokazała jednak, że jest… twarda jak stal, doprowadzając do remisu 2:2!  

 

Zanim kibice na dobre usiedli na trybunach, miejscowi powinni już prowadzić! Piłkę w środku pola wyłuskał Mikołaj Grzęda, który błyskawicznie zagrał do wychodzącego na czystą pozycję Rafała Kycko. Rozgrywający Gryfa uderzył technicznie i Mateusz Wójcicki zdołał odbić piłkę. Goście odpowiedzieli szybką akcją lewym skrzydłem i Paweł Zięba strzałem z głowy pokonał Patryka Dobromilskiego. Riposta gospodarzy mogła być natychmiastowa, ale zamykający akcję Dawid Gierała uderzył tuż obok słupka po płaskim dograniu Bartosza Klimkowskiego. W 15 min. Songo wygrał walkę w środku pola i bez zastanowienia uruchomił Mikołaja Grzędę, który mimo dogodnej okazji, z czternastu metrów uderzył niecelnie. Kolejne minuty to wyrównany i szybki mecz. Po pół godziny gry dwukrotnie czujność bramkarza Gryfa sprawdzili podopieczni Daniela Szewca. Uderzenie z rzutu wolnego Jakuba Zielińskiego padło jednak łupem Patryka Dobromilskiego, a po rzucie rożnym czujnie zachował się Michał Wolanin, blokując strzał jednego z graczy gości.

W 47 min. drugą żółtą kartkę zarobił Przemysław Dębicki, lecz o dziwo od tego momentu zdeterminowany Gryf osiągnął przewagę, stwarzając sobie kilka wybornych okazji bramkowych. W 50 min. Bartosz Klimkowski posłał ostrą piłkę na siódmy metr, ale Mikołaj Grzęda trafił nieczysto i szansę diabli wzięli. Po chwili Mikołaj Grzęda wystartował do prostopadłej piłki, dziubnął jak nad interweniującym Mateuszem Wójcickim i… mógł jedynie łapać się za głowę, patrząc, jak futbolówka o centymetry mija bramkę. Mało tego, w następnej akcji gospodarzy znowu pachniało golem! Tym razem w pole karne wpadł Dawid Gierała, wycofał na ósmy metr do Rafala Kycko, a ten bez zastanowienia uderzył płasko na bramkę. Mateusz Wójcicki jakimś cudem zdołał jednak nogą skierować piłkę na róg!  W 70 min. grający w przewadze goście wyszli z kontrą, piłka trafiła na lewe skrzydło do Antona Lutsyka, który z narożnika pola karnego przymierzył w kierunku dalszego słupka. Próbujący ratować sytuację Michał Wolanin nieszczęśliwie trafił w piłkę i było 0:2. To jednak absolutnie nie załamało miejscowych, a w roli głównej wystąpił Rafał Tomasiak! Stoper Gryfa wygarnął piłkę w środku boiska, zagrał ją przytomnie do Damiana Pupcia, a ten pognał w pole karne gości i odegrał na siódmy metr. Tam już nadbiegał właśnie Rafał Tomasiak, który z zimną krwią zrobił to, co wcześniej kilkukrotnie powinni byli uczynić jego koledzy. Dosłownie minutę później Damian Baran wypatrzył w polu karnym Dawida Gierałę, który nie trafił jednak czysto w piłkę w niemal idealnej sytuacji. Gryf poczuł krew i mimo gry w osłabieniu natarł na przyjezdnych. Omal nie skończyło się to piłkarskim samobójstwem! W 79 min. Patryk Dobromilski obronił groźny strzał z dziesięciu metrów, a dobitkę do opuszczonej bramki zatrzymał na linii bramkowej Dawid Dobromilski. Gryfowcy grali do końca! W 90 min. ładnym rajdem w pole karne popisał się Adrian Cymerman, którego próbowało powstrzymać trzech rywali, a ostatecznie  sfaulował go Damian Pietroń. Sędziująca bardzo dobrze na linii Maja Lik bez wahania zasygnalizowała przewinienie i Michał Siatka wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł Dawid Gierała pewnym strzałem doprowadzając do wyrównania.

– Jeżeli z tak klasowym zespołem jak Stal Kraśnik nie wykorzystujemy tylu sytuacji, to nie mamy prawa wygrać. A w tym meczu stworzyliśmy sobie tyle okazje, że można by nimi obdarzyć ze trzy mecze – grzmiał po końcowym gwizdku trener Sebastian Luterek. – Na drugą połowę wyszliśmy z wiarą, a czerwona kartka wcale nas nie podłamała. Pokazaliśmy charakter, zmiennicy po raz kolejny utrzymali jakość i dogoniliśmy Stal. Szkoda tylko, że to oni nie musieli gonić nas.

Przypominamy, że już w środę (05.10) o 15.00 w Zawadzie kolejny ciekawy mecz! Tym razem Gryf zmierzy się z Tomasovią w półfinale Pucharu Polski na szczeblu Zamojskiego OZPN.

 

🔴🟡⚪️

Gryf Gmina Zamość – Stal Kraśnik 2:2 (0:1)

Bramki: Tomasiak 73, Gierała 90 (z karnego) – Lutsyk 11, Wolanin 70 (samobójcza).

Gryf: P. Dobromilski – Wolanin, D. Dobromilski, Tomasiak (81 Żukowski), Wołoch (70 A. Cymerman) – Kierepka (55 Pupeć), Dębicki, Kycko (73 Sałamacha), Klimkowski (63 Woźniak), Gierała – Grzęda (73 Baran).

Żółte kartki: Pupeć, Cymerman.

Czerwona kartka: Dębicki 47 (za dwie żółte)

Sędziował: Michał Siatka.

Strategiczny Partner Gryfa

Główni Sponsorzy Klubu

Oficjalny Sponsor Klubu

Mecenasi Akademii Gryf Gmina Zamość

Partnerzy wspierający

Wsparcie sektora publicznego

STS Gryf Gmina Zamość

Made with in aionline.pl
Call Now Button