Mecz pod znakiem jakości i emocji!

Choć aura nie zachęcała do przyjścia na stadion, to wszyscy kibice, którzy wybrali się na mecz Gryfa Gmina Zamość ze Startem Krasnystaw, na pewno nie żałowali. Mimo trudnych warunków do gry obie ekipy zaprezentowały ciekawą piłkę, a mecz zakończył się sprawiedliwym remisem 1:1 (0:1).

W spotkanie lepiej weszli przyjezdni, którzy już w 4 min. za sprawą Kryspina Florka mogli prowadzić. Patryk Dobromilski skrócił jednak kąt i wybronił groźny strzał. Po chwili z rzutu wolnego przymierzył przy słupku Przemysław Dębicki. Krzysztof Janiak zdołał odbić do boku kąśliwe uderzenie, a dobitka Dawida Gierały trafiła w boczną siatkę. W 11 min. kolejną dogodną okazję stworzyli sobie podopieczni Marka Kwietnia. Uderzenie głową Sebastiana Denkiewicza instynktownie odbił jednak bramkarz Gryfa. Równo po kwadransie Krzysztof Janiak obronił mocny strzał z dystansu Damiana Barana. W 40 min. prawym skrzydłem popędził Bartosz Klimkowski, który zagrał płaską piłkę wzdłuż bramki rywali. Dawidowi Gierale do szczęścia zabrakło centymetrów. Na sekundy przed końcem pierwszej połowy Start objął prowadzenie. Obrońcy Gryfa zbyt krótko wybili piłkę, dopadł do niej aktywny Dawid Skiba i z kilku metrów huknął przy bliższym słupku do siatki.

Obiektywnie trzeba przyznać, że goście prowadzili zasłużenie. Byli zespołem o większej kulturze gry i bardziej kreatywnym. Z przyjemnością patrzyło się zwłaszcza na spokój Dawida Sołdeckiego, technikę Sebastiana Denkiewicza i przebojowość Kryspina Florka. Po stronie Gryfa zaś mogła podobać się pewna gra Przemysława Dębickiego oraz aktywność Rafała Kycko i Damiana Barana.

Po zmianie stron role na boisku błyskawicznie się odwróciły. W 49 min. z rogu dośrodkował Dawid Gierała, piłkę głową zgrał Dawid Dobromilski, a Rafał Tomasiak z kilku metrów wolejem posłał piłkę do siatki. Od tego momentu Gryf nabrał wiatru w skrzydła, osiągając przewagę. W środku pola harował niczym wół Damian Pupeć i łupem gospodarzy padało coraz więcej drugich piłek. W 65 min. Rafał Kycko wypatrzył Damiana Barana, a ten posłał piłkę na prawo skrzydło do Kamila Woźniaka. Bedy minął na szybkości rywala i uderzył na bramkę, ale bramkarz Startu nie dał się zaskoczyć. W 78 min. błysnął Dawid Gierała, który po przerwie rozgrywał świetną partię. Skrzydłowy Gryfa minął dwóch rywali i zmusił do sporego wysiłku bramkarza Startu. Pięć minut później Songo znowu był bliski szczęścia. Tym razem po dośrodkowaniu Krystiana Wołocha uderzył pod poprzeczkę, ale Krzysztof Janiak odbił się niczym Tarzan i sparował uderzenie na róg.

W 90 min. serca kibiców Gryfa zabiły bardzo mocno. Start, który praktycznie przez całą drugą połowę nie zagroził gospodarzom, przeprowadził ładną akcję, po której piłka trafiła do znajdującego się na siódmym metrze Sebastiana Denkiewicza. Deny bez zastanowienia uderzył, ale Patryk Dobromilski rozłożył ramiona niczym konary potężnego drzewa i zdołał obronić ten niezwykle groźny strzał.

–  Trochę za bardzo bojaźliwie rozpoczęliśmy. Respektu dla rywala było za dużo i Start błyskawicznie to wykorzystał, narzucając swoje warunki gry. Po przerwie było już zdecydowanie lepiej. Skupiliśmy się nie na rywalu, ale na swojej grze ofensywnej i to przeciwnicy byli w opałach. Generalnie widać było, że spotkały się dwa silne zespoły z zawodnikami, którym piłka u nogi nie przeszkadza. Było sporo jakości w grze, a remis nie krzywdzi żadnej z drużyn – ocenił spotkanie trener Sebastian Luterek.

W szóstej kolejce Gryf jedzie do Piotrowic. Mecz z POM Iskrą w sobotę (17.09) o 13.00.

 

GRYF GMINA ZAMOŚĆ – START KRASNYSTAW 1:1 (0:1)

Bramki: Tomasiak 49 – Skiba 45

GRYF: P. Dobromilski – Wolanin, Tomasiak (77 Żukowsk

i), D. Dobromilski, Wołoch – Dębicki (72 Kierepka), Pupeć (89 Kurzawa) – Klimkowski (61 Woźniak), Kycko, Gierała – Baran (82 Grzęda).

Żółte kartki: Dębicki, Tomasiak.

Sędziował: Marcin Kluk.

Strategiczny Partner Gryfa

Główni Sponsorzy Klubu

Oficjalny Sponsor Klubu

Mecenasi Akademii Gryf Gmina Zamość

Partnerzy wspierający

Wsparcie sektora publicznego

STS Gryf Gmina Zamość

Made with in aionline.pl
Call Now Button