Niebiesko – biała przeszkoda

Całkiem niedawno emocjonowaliśmy pucharowym starciem w Różańcu, a już w środę przed Gryfem kolejna przeszkoda w drodze na Stadion Narodowy. W Zawadzie o 15.00 ekipa Sebastiana Luterka zmierzy się z Tomasovią i doprawdy trudno wskazać faworyta tej potyczki.

Obie drużyny spotykały się ze sobą całkiem niedawno w spotkaniu ligowym, w którym padł bezbramkowy remis. Co ciekawe, w ubiegłorocznej edycji pucharu w półfinale na szczeblu zamojskim los zetknął ze sobą właśnie Gryfa i niebiesko-białych. Wówczas górą byli miejscowi, wygrywając 3:2, a wynik został uznany za sporą niespodziankę. Tym razem na murawę wybiegną drużyny, które w tabeli dzielą tylko dwa miejsca i cztery punkty. Tomasovia (19 pkt.) jest wiceliderem, a Gryf (15 pkt.) zajmuje czwarte miejsce. Warto zwrócić uwagę na defensywę oby ekip. Gryf (4 stracone gole) i Tomasovia (5) są pod tym względem najlepsze w lidze. Czyżby zwiastowało to małą liczbę bramek? Wszystko okaże się w środę.

– Widziałem Tomasovię w meczu z Granitem. Wyglądała naprawdę solidnie, a pięć meczów z rzędu bez straconej bramki na pewno nie jest dziełem przypadku. My jednak koncentrujemy się na sobie, wierzymy w zwycięstwo i z takim celem wychodzimy na murawę – zapowiada trener Sebastian Luterek.

Spotkanie sędziuje Hubert Chmura.

Bilety: 10 zł i 5 zł (ulgowe)

Strategiczny Partner Gryfa

Główni Sponsorzy Klubu

Oficjalny Sponsor Klubu

Mecenasi Roczników Akademii Gryf Gmina Zamość

Partner Technologiczny

Partner Techniczny

Partnerzy wspierający

Wsparcie sektora publicznego

STS Gryf Gmina Zamość

Made with in aionline.pl
Call Now Button