Pora na Lewart
Jeszcze nie ochłonęliśmy po emocjonującym meczu z Włodawianką, a przed nami już kolejne starcie. W środę o 17.00 wybiegniemy na boisko w Lubartowie, by zmierzyć się z miejscowym Lewartem.
– Ostatnio częściej gramy niż trenujemy, ale po to ciężko pracowaliśmy całą zimę, aby teraz nie robić z terminarza problemu. W sumie nie ma tego złego, bo zawodnicy lubią mecze o stawkę – mówi trener Sebastian Luterek.
Przed Gryfem ciężka przeprawa. Lewart jest trzeci z dorobkiem 40 pkt., a ostatni mecz przegrał 3 maja 0:1 … w Zawadzie. Od tamtego czasu ekipa Grzegorza Białka zaliczyła cztery wygrane i remis, a rozbicie na wyjeździe Hetmana Zamość 5:1 świadczy o tym, że nasi rywale są po prostu mocni.
– Nie mam wątpliwości, że obie ekipy będą próbować zgarnąć pełną pulę. W spotkaniu pierwszej rundy Lewart pokazał się jako zespół dobrze zorganizowany taktycznie i uważny w defensywie. Podobnej postawy spodziewam się również w środę. Ale cóż, będzie akurat Dzień Dziecka, a u nas większość graczy to jeszcze młodzieżowcy. Prezent punktowy byłby więc bardzo mile widziany – mruga okiem trener Sebastian Luterek.
Spotkanie sędziuje Karol Kowalski.