Powinno zaiskrzyć!
W siódmej kolejce hummel IV ligi (gr. II) do Zawady zawita ekipa z Różańca. W sobotę od 16.00 emocji z udziałem obu będzie więc na pewno… Groma!
Zespół Marka Grelaka w dotychczasowych meczach zdobyli 8 pkt., notując po dwie wygrane, remisy i porażki. Dotychczasowa historia meczów obu drużyn wskazuje, że powinniśmy być świadkami zaciętego spotkania. W ubiegłym sezonie w Różańcu gospodarze wygrali 2:1, a rewanżu górą był Gryf 1:0. Obie drużyny mierzyły się również ze sobą przed kilkoma tygodniami w Pucharze Polski. Po golu Rafała Kycki w doliczonym czasie gry zespół Sebastiana Luterka wygrał 3:2 i w półfinale tych rozgrywek na szczeblu Zamojskiego OZPN podejmie 5 października o 15.30 Tomasovię.
Choć mawia się, ze na wynik zawsze pracuje cała drużyna, to warto zwrócić uwagę na fakt, że spośród dziesięciu zdobytych przez Grom bramek, aż sześć jest autorstwa Kamila Kapronia. To dokładnie tyle, trafień, ile na swoim koncie ma cała ekipa Gryfa. Na szczęście jednak o wyniku meczów decyduje jeszcze postawa w defensywie, a tutaj możemy pochwalić ledwie dwoma straconymi golami.
Dotychczasowe starcia obu ekip przynosiły wiele emocji. Czy podobnie będzie w sobotę?
– Pamiętam doskonale nasze dwa ostatnie spotkanie z Gromem. Wynik remisowy wisiał na włosku do ostatnich minut, a szczególnie w Zawadzie Grom potrafił sobie wypracować sporo groźnych sytuacji. To najlepiej pokazuje, że czeka nas mecz walki i na to jesteśmy przygotowani. Wierzę w swój zespół, chcemy podtrzymać dobrą passę i choć na boisku pewnie trochę zaiskrzy – to liczymy na zwycięstwo – nie ukrywa trener Sebastian Luterek.
Bilety: 10 zł i 5 zł (ulgowe)
Spotkanie sędziuje Dariusz Harko (Chełm).