Punkty w prezencie

 

Emocje i walka od pierwszej do ostatniej minuty towarzyszyła graczom Gryfa Gmina Zamość i Włodawianki Włodawa. Kibice byli świadkami pięciu bramek, a gospodarze pokonali rywali 3:2 (1:0), czyniąc duży krok do zapewnienia sobie ligowego bytu.

Obie drużyny postawiły na otwartą piłkę, dlatego pod bramkami sporo się działo. Już w 2 min. Damian Baran przedarł się prawą stroną boiska, ale żaden z jego kolegów nie zamknął akcji na piątym metrze. W odpowiedzi dwukrotnie groźnie uderzali przyjezdni. Na posterunku był jednak czujny Patryk Dobromilski. Kolejną bramkową szansę miał Patryk Kierepka, którego strzał z jedenastu metrów został jednak zablokowany. Chwilę wcześniej kapitalnym rajdem lewym skrzydłem popisał się Hubert Sałamacha, ładnie wykładając piłkę koledze. W 40 min. miejscowi dopięli swego. Kamil Woźniak w pełnym biegu wpadł z piłką w pole karne i płasko uderzył tuż przy dalszym słupku, nie dając szans bramkarzowi gości.

Gryfowcy znakomicie zamknęli pierwszą część gry i równie dobrze rozpoczęli drugą. W 51 min. rajdem od połowy boiska popisał się najlepszy na boisku Damian Baran, który został sfaulowany przez gracza gości. Z jedenastu metrów nie pomylił się Sebastian Magryta. Po chwili klasę pokazał Damian Dołba, który najpierw wyłuskał piłkę spod nóg gracza przyjezdnych, a po chwili z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam. Jak się jednak niedługo okazało, Włodawianka nieprzypadkowo w tej rundzie rozgrywek była zespołem niepokonanym. Przyjezdni ruszyli do przodu i najpierw Andrij Yampol, a później Piotr Świeca znaleźli sposób na Patryka Dobromilskiego. W końcówce Włodawianka rzuciła się do wściekłych ataków, ale nie była w stanie wypracować sobie dogodnej sytuacji bramkowej. Tymczasem Gryf powinien zamknąć mecz. Najpierw jednak z bramkarza z bliska przymierzył Bartłomiej Panas, a po nim swoje okazje zmarnowali Hubert Sałamacha i Jakub Posikata. Ostatecznie jednak trzy punkty zostały w Zawadzie i ekipa Sebastiana Luterka jest już bardzo blisko utrzymania.

– We Włodawie pechowo przegraliśmy, dlatego bardzo chcieliśmy się zrewanżować. Udało się po ciężkim meczu. Chwała chłopakom, bo w kościach czuli jeszcze puchar z Huczwą. W środę jedziemy do Lubartowa, w sobotę podejmiemy POM Iskrę, a kilka dni później gramy puchar w Poniatowej. Musimy więc mądrze gospodarować siłami. A zwycięstwo z Włodawianką dedykujemy Bartkowi Klimkowskiemu jako prezent ślubny na nowej drodze życia – powiedział trener Sebastian Luterek.

Już w środę kolejne ligowe emocje. Tym razem Gryf zagra na wyjeździe z Lewartem Lubartów.

 

GRYF GMINA ZAMOŚĆ – WŁODAWIANKA WŁODAWA 3:2 (1:0)

Bramki: Woźniak 40, Magryta 51 (z karnego), Dołba 53 – Yampol 59, Świeca 67.

Gryf: P. Dobromilski – A. Cymerman – D. Dobromilski, Tomasiak, Magryta (68 P. Cymerman) – Woźniak (88 Wołoch), Kierepka, Sałamacha, Baran (75 Żukowski), Szczygieł (31 Dołba, 80 Posikata) – Panas.

Żółte kartki: Magryta, Panas, Baran.

Sędziował: Jarosław Wieleba (Lublin).

Strategiczny Partner Gryfa

Główni Sponsorzy Klubu

Oficjalny Sponsor Klubu

Mecenasi Akademii Gryf Gmina Zamość

Partnerzy wspierający

Wsparcie sektora publicznego

STS Gryf Gmina Zamość

Made with in aionline.pl
Call Now Button