Remis w Krasnobrodzie

Choć piłkarze Gryfa mieli ogromny apetyt na zwycięstwo w Krasnobrodzie, to musieli zadowolić się jednym punktem. Wyrównującą bramkę na wagę remisu zdobył w 90 min. gry Dawid Dobromilski.

Smaczku derbowej rywalizacji dodawał fakt, że stanęli naprzeciwko siebie bracia: Jarosław i Damian Baranowie. Jak pokazały boiskowe wydarzenia, o żadnych sentymentach nie było oczywiście mowy.

Zespół Sebastiana Luterka wyszedł na Igros bardzo wysoko i już na 30 metrze przed bramką gospodarzy próbował odebrać piłkę. Sztuka ta udała się już w 11 min., ale kąśliwe uderzenie Damiana Barana na raty wybronił Karol Gontarz. Kwadrans później ładnie w uliczkę zagrał Bartłomiej Panas, lecz bramkarz Igrosu ponownie obronił strzał Damiana Barana. Przyjezdni przeważali i Bajanek miał po paru minutach trzecią okazję bramkową w tej części gry. Znowu górą był jednak Karol Gontarz. Miejscowi po raz pierwszy zaatakowali groźnie w 45 min., czyniąc to w sposób zabójczy! Do piłki zagranej z lewego skrzydła dopadł Roman Jędruszczak i z bliska trafił do siatki.

Po zmianie stron Igros bronił się agresywnie na własnej połowie, czyhając na kontry, Gryf natomiast ambitnie dążył do wyrównania. w 76 min. Marcel Myszka zgrał piłkę głową po rzucie rożnym, a Damian Baran z kilku metrów uderzył nad poprzeczką. W ostatnim kwadransie spotkanie się otworzyło. Sebastian Luterek przesunął do przodu Dawida Dobromilskiego, co przyniosło skutek. Akcję lewym skrzydłem rozpoczął Krystian Wołoch, po czym precyzyjnie w pole karne dośrodkował Sebastian Magryta, bramkarz gospodarzy nie sięgnął piłki, a Dawid Dobromilski z kilku metrów główkował do siatki. Przyjezdni ruszyli za ciosem i po chwili piłkę meczową na nodze miał aktywny Kamil Woźniak. Bedy z siedmiu metrów uderzył jednak obok słupka. Podopiecznym Jacka Paszkiewicza oddać trzeba, że dwukrotnie po kontrach byli bliscy zdobycia drugiej bramki. W obu przypadkach świetnymi interwencjami popisywał się Patryk Dobromilski, utrzymując swój zespół w grze.

Podsumowując, Gryf był w tym meczu stroną dominującą. W wielu decydujących momentach brakowało jednak dokładności i wyrachowania, co miało wpływ na brak wykończenia akcji.

– Straciliśmy dzisiaj 2 punkty, bo tak w kontekście wydarzeń na boisku rozpatruję cały dzisiejszy mecz. W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie kilka okazji, ale nie udało się zmieścić piłki w siatce. Igros ograniczał się jedynie do gry w defensywie. Jedyną akcję zamienili na bramkę. W drugiej połowie z jeszcze większym zaangażowaniem staraliśmy się strzelić gola. Tydzień temu się nie udało, a tym razem w końcowych minutach Dawid Dobromilski wyrównał. Mogliśmy się w doliczonym czasie pokusić o komplet punktów, ale niestety nie udało nam się to. Koniec końców, jak nie potrafisz wygrać meczu, to przynajmniej zremisuj – przyznał po końcowym gwizdku trener Sebastian Luterek.

W sobotę o 16.00 Gryf podejmuje Brata Siennica Nadolna.

 

Igros Krasnobród – Gryf Gmina Zamość 1:1 (1:0)

Bramki: Jędruszczak 45 – D. Dobromilski 90.

Gryf: P. Dobromilski, A. Cymerman (80 Magryta), Fidler (61 Żukowski), D. Dobromilski, Wołoch – Kierepka (55 Dołba), Markowski (61 Sałamacha), Dębicki (72 Myszka), Woźniak, Panas – Baran.

Żółte kartki: Wołoch, Dołba.

Sędziował: Kacper Gil.

Strategiczny Partner Gryfa

Główni Sponsorzy Klubu

Oficjalny Sponsor Klubu

Mecenasi Akademii Gryf Gmina Zamość

Partnerzy wspierający

Wsparcie sektora publicznego

STS Gryf Gmina Zamość

Made with in aionline.pl
Call Now Button