Z Omegą tylko remis

W sobotę, 11 października w Zawadzie odbył się mecz w ramach 10. kolejki zamojskiej klasy okręgowej. Kadra Sebastiana Luterka podjęła u siebie zawodników Omegi Stary Zamość. Kadra prowadzona przez asystenta Przemysława Tchórza jechała do Zawady zajmując 10. miejsce w lidze, Gryf zamierzał zawalczyć o pełną pulę.
Mecz zakończył się wynikiem 3-3, a szczegóły spotkania minuta po minucie możecie przeczytać TUTAJ.
Pierwsza bramka padła w 18 minucie i zdobywa ją Filip Zakrzewski z Omegi. W 30 minucie wyrównanie daje niefortunny gol samobójczy główką zawodnika Omegi. Dwie minuty później refleksem w polu karnym popisał się Sasha i tablica wskazywała 2-1 dla Gryfa. Na kolejną bramkę nie trzeba było długo czekać i w 37′ bramkę wyrównującą zdobył Sebastian Łapiński.
Pierwsza połowa stała pod znakiem dużej niedokładności, chaosu i szukania rytmu gry.
Po przerwie zawodnicy Gryfa wyszli na boisko zmotywowani i pewni siebie, co udokumentowali bramką Jakuba Posikaty 3-2 w 58′.
Gsopodarze nie mogli cieszyć się długo prowadzeniem. Wynik spotkania ustalił gol Damiana Buczka w 65 minucie.
Mimo wielu dogodnych szans z obydwu stron wynik meczu nie zmienił się do samego końca. Tak spotkanie komentowali chwilę po meczu trenerzy Sebastian Luterek oraz Paweł Lewandowski:
Po spotkaniu Gryf znalazł się na 5. miejscu a Omega na 9. miejscu w tabeli zamojskiej klasy okręgowej.